Blog
Q &A
3. Czym różni się Home staging od projektowania wnętrz ?
Jak podchodzimy do kosztów ?
MAMY RÓŻNE CELE
- Home staging różni się od projektowania wnętrz innym adresatem. Zazwyczaj głównym celem home stagera jest dotarcie do Klienta, który ma w przyszłości kupić lub wynająć nieruchomość. W zasadzie, go nie znamy, ale go typujemy. Następnie wyposażamy i dekorujemy tak, by go przyciągnąć, zainteresować i pokazać mu, że mamy dla niego idealny przyszły dom. Trudno to samemu zrobić, bo przecież mamy zazwyczaj sentyment do własnego domu i mieszkania. Dlatego bezstronne spojrzenie oraz działania home stagera są w tym bardzo pomocne.
- Główny cel projektowania wnętrz dotyczy natomiast zaspokojenia indywidualnych potrzeb funkcjonalnych i gustów właścicieli. Projektowanie to tworzenie wnętrz idealnie skrojonych dla właścicieli na tu i teraz.
- Ponieważ home staging ma na celu podniesienie walorów wizualnych i funkcjonalnych pod kątem oczekiwań i gustów potencjalnych przyszłych Klientów, to może się okazać, że aktualni właściciele nieruchomości nie będą osobiście zachwyceni efektem zmiany.
- Natomiast zmiana ta ułatwi sprzedaż lub wynajem. Zadaniem home stagera jest wytypowanie tzw. klienta docelowego, czyli stworzenie pewnego rodzaju profilu. I tak np. znając lokalizację nieruchomości, grupę wiekową, którą dana nieruchomość może potencjalnie bardzo zainteresować można lepiej przygotować wnętrza. Czy będą to studenci, czy młoda para, czy rodzina z większym stażem, a może single ? To wszystko ma znaczenie.
KWESTIA KOSZTÓW
- Celem HS jest maksymalizacja zysku ze sprzedaży lub z wynajmu nieruchomości przy optymalizacji budżetu. Staramy się zawsze mocno trzymać zasady opłacalności. W związku z tym, nie zawsze, a nawet dosyć często nie powstaje wnętrze "instagramowe", ale po prostu najlepsza możliwa dostępna i najbardziej opłacalna wersja wnętrz. Dzięki takiej optymalizacji można osiągnąć dodatkowy zysk.
- Projektowanie wnętrz wykonywane przez projektanta wiąże się czasem nawet z przekraczaniem pierwotnego budżetu finansowego. Nie dlatego, że projektant coś źle zaplanował, ale dlatego, że odbiorcy projektu podnoszą budżet, aby mogły powstać wnętrza zgodne z ich marzeniami.